W dniu 8 października 2013 r. zmarł doktor matematyki Mirosław Michalik. W tym dniu minęła 31 rocznica delegalizacji "Solidarności".

Strona główna

Banda Czworga

Statystyka

Programowanie

Po pracy

Kontakt

Mirka poznałem w 1967 roku na kółku matematycznym prowadzonym przez doktora Przemysława Skibińskiego dla uczniów szkół średnich. Później razem studiowaliśmy matematykę. Mirek imponował lekkością umysłu, oczytaniem, znał najwięcej kawałów i był mistrzem błyskawicznej riposty. Ten obraz kontrastuje z obrazem Mirka z ostatnich lat – człowieka wycofanego, zamkniętego w sobie, od którego trudno było kupić słowo. To skutek ciężkich przejść w obozach internowania, szczególnie w Kwidzynie, gdzie został pobity.

Po wyjściu z więzienia szybko powrócił do zdrowia. Został nauczycielem matematyki w XV Liceum w Łodzi. Był zaangażowanym wychowawcą młodzieży. Organizował liczne wyprawy z rodziną, przyjaciółmi i młodzieżą, głównie w góry, bo był Przewodnikiem Beskidzkim, i były to prawdziwe wyprawy w góry a nie na przykład na Krupówki. Oprócz polskich gór, przeprowadził młodzież przez Czarnohorę i góry nad Bajkałem. W czasie jednej z takich wypraw uratował mi życie.

Mirkowi bliska była idea pojednania między narodami. Podczas rejsu mazurskiego, zorganizował spotkanie uczniów swojej klasy z Ukraińcami przesiedlonymi tam z Bieszczad podczas Akcji Wisła. Wspólnie z księdzem Stefanem Miecznikowskim, Tomaszem Filipczakiem i Piotrem Antoniakiem zorganizował seminarium „Litwini, Białorusini, Ukraińcy, Polacy – przesłanki pojednania”. Wśród wielu gości był historyk Bronisław Komorowski, obecny prezydent.

W sierpniu 1991 r. Giennadij Janajew ogłosił stan wyjątkowy i dążył do restytucji Związku Radzieckiego. Wyglądało to groźnie. Mirek nawiązał wtedy kontakt z organizacją „Ruch” czyli ukraińską „Solidarnością”. Na szczęście pucz upadł a Ukraina ogłosiła swoją niepodległość. W tych dniach urodziła się Zosia, czwarte dziecko Mirka i Ani.

Dawna choroba znów dała znać o sobie. Mirek musiał zrezygnować z pracy. Jego stan pogarszał się z roku na rok.

Mirku, Aniu, Sławku, Joasiu, Piotrze i Zosiu przeżyliście razem, może niełatwe, ale piękne dni.

Mirku, przyjacielu, do zobaczenia. Tam bedziemy znów w dobrej formie, może zaprosimy do kompanii Janka i Bogusia, ugadamy się do woli.

Piotr

Encyklopedia "Solidarności".

Notatka Stowarzyszenia Wolnego Słowa

Mirosław Michalik Ur. w 1950 r. w Łodzi, matematyk, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Podjął studia doktoranckie w Instytucie Podstaw Informatyki PAN w Warszawie.

Współpracownik KOR. Uczestnik spotkań dyskusyjnych z J. Kuroniem, A. Michnikiem, A. Macierewiczem, J. Szpotańskim. Zbierał pierwsze pieniądze na pomoc robotnikom z Ursusa i Radomia (KOR). W latach 70. z Elżbietą Lewińską nieregularnie uczestniczył w redakcji „Kroniki Łódzkiej”. Swoim autem przewoził bibułę. Drukarzowi Antoniemu Balcerskiemu dostarczał papier i farbę (z Wojciechem Hemplem). Przejmował przesyłki od Bogdana Borusewicza z Gdańska (ukrywane w pociągu pod sufitem i w ubikacjach) i organizował przewóz w drugą stronę. Miał zapisane numery rejestracyjne samochodów ubeckich, co pomagało gubić ogony. Zrzucał ulotki z wieżowca naprzeciwko gmachu PZPR. Współpracował z Biurem Interwencyjnym KOR prowadzonym przez Zofię i Zbigniewa Ronmaszewskich (Komisja Helsińska)

W sierpniu '80, podczas strajków gdańskich, na wiecu łódzkich taksówkarzy, odczytał 21 postulatów. Taksówkarze zawieźli go z tym do tramwajarzy. Gdy stamtąd wychodził został aresztowany przez UB i zatrzymany na Lutomierskiej.

W stanie wojennym przewoził pieniądze i książki z wyd. NOWA. Współorganizował konferencję u o.o. Jezuitów nt. „Litwini, Białorusini, Ukraińcy - nasi wrogowie czy bracia?”, był rzecznikiem publiczności.

Od lat 70-ych represjonowany. W 1976 nie otrzymał paszportu na wyjazd na stypendium do USA (wtedy zaangażował się w prace KOR-u). Wielokrotnie zatrzymywany na 48 godzin (np. po rewizji na ul. Piotrkowskiej 196 m 4 - znalezione duże ilości bibuły). Szykanowany w pracy. Miał podsłuch w telefonie.

Internowany 13 XII 81 r. w Łęczycy. W styczniu przewieziony do Łowicza, latem 1982 do Kwidzyna, gdzie został pobity podczas buntu internowanych (sierpień).

Zmarł 8 X 2013 r. Pochowany w Warszawie na Starych Powązkach.

Źródła: ankieta (mj), J.J.Lipski "KOR", Dokumenty KOR i KSS "KOR", M. Golicka-Jabłońska "Ojciec Stefan SJ"